Kolejna część opowieści o tajemniczym bohaterze w masce będącym postrachem przestępców w Gotham City. Tym razem, jak sam tytuł na to wskazuje, przenosimy się do czasów kiedy młody, skłócony wewnętrznie Bruce Wayne wędruje przez świat szukając ucieczki przed prawdą i przeznaczeniem do czasu, gdy na jego drodze staje Henri Ducard, członek
Ta część jest najnudniejszą częścią ze wszystkich Batmanów(Mroczny rycerz powstaje nie oglądałem).Na ekranie nie dzieje się nic,Bale gra do kitu,wieje nudą,nie da się na tym wysiedzieć.Wszystkie cztery stare filmy o Batmanie są lepsze od tej nowej kiczowatej trylogii
najlepszy film o batmanie na równi z batmanami burtona . mroczny rycerz słabszy za dużo jokera. mr
powstaje lepszy od mr ale słabszy od tych 3 filmów i walki z banem za mało brutalne. taki finał by mnie
satysfakcjonował http://www.youtube.com/watch?v=TwoAKxF
najbardziej podoba mi się walka na lodzie i późniejsza...
Nie mam wątpliwości. W nim jest najwięcej treści, a najmniej efekciarstwa. Żeby nie było nieporozumień cenię sobie pozostałe filmy Nolana i Tima Burtona bardzo, ale ten jest moim ulubionym. Bardzo urzekła mnie gra Bale'a. Jestem zachwycona. Wspaniale sie znów wczoraj bawilam. Ktoś podziela moja opinię, czy jestem...
Nie wiem dlaczego, ale trylogia Nolana ma to "coś", co przyciąga jak magnes i nie pozwala się zanudzić :)