Gdy Ray Ferrier kończył pewnego razu pracę w porcie, nie przypuszczał, że już następnego dnia nic nie będzie takie samo. Po przyjściu z pracy zastaje koło domu dwójkę swoich dzieci, wraz z byłą żoną i jej nowym mężem. Okazuje się, że Ray będzie się musiał zaopiekować dzieciakami przez kilka dni. W tym samym czasie na całym świecie dziejąGdy Ray Ferrier kończył pewnego razu pracę w porcie, nie przypuszczał, że już następnego dnia nic nie będzie takie samo. Po przyjściu z pracy zastaje koło domu dwójkę swoich dzieci, wraz z byłą żoną i jej nowym mężem. Okazuje się, że Ray będzie się musiał zaopiekować dzieciakami przez kilka dni. W tym samym czasie na całym świecie dzieją się dziwne rzeczy - nadciągają burze, wielkie wyładowania elektryczne i brakuje prądu. Ojczyznę Raya dotyka to samo. Z rana na niebie pojawiają się straszne chmury, które według wszystkich zwiastują silną burzę. Jednak jest to bardzo dziwna burza - zupełnie bez grzmotów, ale z wieloma uderzeniami piorunów, nawet kilkakrotnie w jedno miejsce. Koło kościoła, na skrzyżowaniu, pioruny te zrobiły dużą dziurę w ziemi, wokół której natychmiast gromadzą się gapie. Nagle wszyscy zaczynają odczuwać dziwne drżenia ziemi. Po chwili ze środka wyłania się straszliwa machina, która w krótkim czasie zaczyna burzyć całe miasto i zabijać wszystkich napotkanych po drodze ludzi. W ten sposób zaczyna się straszliwa masakra.
Postać Tima Robbinsa to połączenie trzech różnych postaci z powieści Wellsa.
Gdy Robbie i Ray grają w ogrodzie w baseball, Ray rzuca mocno piłką i wybija szybę. W następnych scenach szyba jest cała.
W jednej ze scen gdy Rachel siedzi pod stołem, można zauważyć, że gdy kamera jest przed nią, Rachel ma podniesioną głowę, a gdy jest za nią - jest skulona.
"Wojna światów" to jeden z kolejnych filmów Stevena Spielberga, reżysera takich hitów jak "A.I. Sztuczna inteligencja" czy "Raport mniejszości", człowieka który, dla wielu ludzi, w tym również i mnie, uchodzi za jednego z najwybitniejszych twórców kinematografii ostatnich lat. Potwierdza to właśnie omawiany przeze mnie obraz. "Wojna światów" to... więcej
Film ten to adaptacja powieści Herberta George'a Wellsa o tym samym tytule. Zorientowani pewnie pamiętają, że w 1938 roku młody redaktor radiowy, Orson Welles, stworzył słuchowisko na podstawie "Wojny światów". Było tak realistyczne, że w większych miastach USA wybuchła panika - ludzie naprawdę uwierzyli, że na Ziemi wylądowali Marsjanie. W... więcej
Spielberg przyzwyczaił nas do szoku --- gdy wychodzi każdy jego film. Tutaj wyszło jakoś... nijak. Bez ikry. Tak jakby ciut powietrze zeszło z geniusza ekranu.Nie wybrzydzam, nie kręcę nosem! Film jest oczywiście znakomity,dopracowany. Są sceny które zapadły w pamięć ale mimo wszystko ---czegoś brakuje. A może to...