Wczoraj byłem na nagraniu programu z udziałem "naszego" hokeisty Mariusza Czerkawskiego i uderzyło mnie jak obaj panowie są do siebie podobni. Naturalnie to nie jest podobieństwo bliźniacze, ale jestem pewien, że gdyby Czerkawski postanowił zostać aktorem, po tym roku miałby utrudniony start, gdyż wszyscy by go mylili z Ledgerem - tak jak mylą Ethana Hawke'a z Sugar Ray'em. Pytanie: czy tylko ja widzę to podobieństwo? :-) Myślę, że chyba nie, bo jest naprawdę spore.