Moim zdaniem za rolę Ennisa Del Mara powinien dostać statuetkę. Zagrał bardzo wyrazistą postać, która była swietnie rozpisana. Powinni go nagrodzić =]
Zagrał świetnie, to prawda. Zasługuje na niejedna nagrodę, ale obawiam się, że na Oscara to za mało... Akademia bałaby sie go nagrodzic, wolą jakis tam Sejmur Hofmanów ;)
Hoffman był świetny w "Capote", ale nijak ma się do Ledgera. :| Ech -trzymam za gościa kciuki. HEATH POWINIEN WYGRAĆ!!!!!! BYŁ FENOMENALNY!!!!!!!
Kochani, no co ja mogę powiedzieć... w piątek byłam na premirze Brokeback... i odwaga w podjęciu takiej roli zarówno Ledgera jak i Gyllehaarda jest dla mnie porażająca. Tak trzymać chłopaki i trzymam za was kciuki na Oskarach!
Jack w sumie też dobrze zagrał, ale wydaje mi się, że nie ma szans...Za drugoplanowego obstawiam Clooney'a =]
Oj, Ledger zagrał kapitalnie. Naprawdę, była to jego chyba najlepsza jak dotąd rola. Nie widziałem innych nominowanych do Oskara; Seymour Hoffman ponoć zagrał również znakomicie i to on jest faworytem w tej konkurencji. A przecież jest też Phoenix w roli Johnny`ego Casha... Jedno jest pewne; "Brokeback" dostanie statuetki za film roku, reżyserię i scenariusz. A ponieważ 3 Oskary to w sumie nie tak dużo, to na pewno dołożą ich więcej;) Pytanie tylko, kto jeszcze dostanie?
oj quentin obawiam się że za reżyserię na Oscara to nie ma szans.Członkowie komisji to dziwni ludzie i trzymają się pewnych schematów.Przecież ceremonia to jedna wielka komercja (chociaż nie powiem-niezła i zawsze oglądam).Jak się do kogoś uprzedzą to choćby nie wiem jakim byłby wielkim reżyserem i ile razy nominowanym Oscara nigdy nie dostanie( mam na myśli Martina Scorsese).Więc Oscar pewnie powędruje do Spielberga za "Monachium"
Co do scorcese... A za co mial dosta sscorcese za kichowate Gangi Nowego Jorku czy pseudowidowskowe ego Aviatora?
Scorcese ostatni dobry film zrobił w1993 roku Wiek niewinnosci. Jezeli już to wedty powinien dostac Oscara. A przde wszytskim to za Taksowkarza.