Szkoda bo to był świetny aktor. Pierwszy raz zobaczyłem go w filmie: Goło i wesoło. Rewelacyjnie zagrał Geralda. Spoczywaj w pokoju Tom...
Smutno mi się zrobiło na tę wiadomość. Chciałem tylko dodać, czytając komentarze, że aktor zagrał też wyśmienicie w filmie Ksiądz z 1994 roku, który wzbudził tyle kontrowersji a nawet protestów w Polsce i na świecie. Wtedy chyba po raz pierwszy zobaczyłem go na ekranie, a trzeba zaznaczyć że role jego, Linusa Roache, Roberta Carlyle były jak na tamte czasy bardzo odważne. W Goło i wesoło jako Gerald był rewelacyjnie sympatyczny. Spoczywaj w pokoju Tom...
Warto też pamiętać o wybitnej kreacji Joe Kennedy'ego w serialu Klan Kennedych, który w Polsce niestety nie jest zbyt popularny, a szkoda, moim zdaniem była to jego najlepsza rola..
Świetny jako Ojciec Moore w "Egzorcyzmach Emily Rose". W dużej mierze to on "zbudował" ten film swoją grą. Bardzo dobry aktor.